Raport nadzwyczajny.
30 Jul 2019Wiga_PL
Zza masywnego biurka Arii Fleming padało blade światło terminala sprawozdań. Natłok działań skrzydła LFT, raportów, notek i bieżących postępowań zdawał się nie mieć końca a wciąż dochodziły nowe. W tym jeden oznaczony „PRO”B”LEM”. Arię już przeszywał dreszcz ekscytacji gdy podawała kod dostępu do pliku a największe rewelacje wciąż były przed nią. 
Aria nie mogła wyjść z podziwu wertując kolejne strony obszernego zbioru, okraszonego podsycającymi wyobraźnię fotografiami, parametrami, wykresami i całą masą danych. Pilot uporała się z powierzonym zadaniem w iście ekspresowym czasie mimo braku nałożonego limitu. Zależało jej na możliwie dokładnych obserwacjach po tym jak wewnętrzny dział wywiadowczy tracił wpływy w Universal Cartographics a pozycja korporacji na tym polu szła wolnym krokiem w niebyt.
Lista zadań była wypełniana bieżąco, pilot sumiennie notowała spostrzeżenia na trasie, odhaczając kolejne checkpointy i bookmarki. Mało tego, w czasie wolnym na odpoczynek, podejmowała własne trafione inicjatywy i własnym zdrowiem ryzykowała rozszerzenie Projektu „B”.
Dział Alfa Medyczny Astro Głębokiej Eksploracji [+++DAMAGE+++] wprawdzie zacierał ręce i nogi pielęgniarek i pań doktor na wizytę i kwarantannę tak uznanego badacza, ale Sztab Strategiczny mógł szykować naganę za podjęte ryzyko. Kim byłaby Wiga_PL gdyby była ideałem a kim jest Wiga z tą dozą niesubordynacji? To wykażą badania. Długie ekspozycje eksploratorów w polach magnetycznych super olbrzymów i gromad super jasnych gwiazd dalej stawiały więcej pytań jak odpowiedzi i te miały również nadejść w testach nowych aparatur.
Priorytetem wyprawy było zejście ze szlaków wycieczkowych w głębsze rejony i zatarcie podejrzewanych kierunków badań poprzez oficjalne łącza eskadry. Zrzeszeni mieli dostać informację o locie do Bubble Nebula a pilot upewniwszy się o zgubieniu potencjalnego „ogona” miała odbić w kierunku na Colonię i zbadać gęsty rejon między klastrami pola B5V.
.
Aria rozsiadła się wygodnie w rzeźbionym w ornamenty LFT krześle i dla relaksu włączyła wygaszacz ekranu z fotografiami misji. Myślami przeniosła się na fotel co-pilota „Skoczka”... Budowa kabiny nie pozwalała na podróż hyperspace na jednym poziomie, ale zastana okoliczność zmusiła ją do popuszczenia wodzy fantazji i wydania rozkazu zatrzymania statku na co pilot kapitan przystał w milczeniu. Dłuższe zamyślone wejrzenie w żar gwiazdy i gorąc mgławicy uwolniło ją z fotela a zerowa grawitacja uniosła lekko. Zwolnienie blokady zawsze leżało po stronie pilota, system przekierowywał stery na nawigatora tylko w momencie utraty przytomności/śmierci głównego dowódcy. Skierowała się na górny pokład by ujrzeć monolityczną sylwetkę fotela z bohaterem niczym starożytnym władcą na krześle tronowym. Milcząca, nieruchoma, skryta za maską hełmu zdawała się być jednością ze statkiem. Nie drgnęła nawet gdy Aria owinęła się jej wokół szyi markując siad na kolanach przy braku ciążenia (co nie byłoby łatwe nawet przy zangażowaniu siedzącej a ta nie reagowała zupełnie). Odpowiadała twierdząco, głosem bez emocji na wulgarnie seksualne pytania Arii a gdy owa przyjęła bardzo wyzywającą pozę wirując lekko i przesunęła dłonie w strefy intymne... i nagle zerwała się z fotela w biurze, nerwowo poprawiając rozpiętą górę kombinezonu. Obudził ją awaryjny sygnał a w drzwi wbiegła pielęgniarka działu medycznego.
- Pacjent w agonalnej zapaści!
...to be continued...