Logbook entry

W "Bańce"

06 Mar 2016Dregory The Crow
Kolejny tydzień i kolejny awans we Flocie Federacji - teraz mam już stopień Chief Petty Officer i pozwolenie na zakup FAS-a. Szkoda tylko, że brak mi pieniędzy. No i jak na razie Weles świetnie się sprawdza, a jak mawia stare przysłowie: "lepsze jest wrogiem dobrego". Szkoda tylko, że Federacja nie ma żadnego statku dedykowanego do eksploracji.



Powoli zaczynam odczuwać przesyt "Bańką". Tęsknię za spokojem Pustki. Ale jeszcze nie czas na wyruszenie na kolejną włóczęgę. Niedługo, ale jeszcze nie teraz. Jako substytut trochę poudawałem górnika. Nawet sprawiłem sobie Type-6 Transportera.
Górnictwo to dość monotonne zajęcie przerywane wkurzaniem się na głupotę dronów. Nawet znalazłem system z dziewiczymi zasobami o dwa skoki od Gniazda. A gdybym zainwestował w lepszy napęd, to wystarczałby jeden skok, ale na lepsze moduły T-6 będzie musiał sam sobie zarobić. Do tej pory inwestycja w górnictwo jeszcze mi się nie zwróciła, ale mam za sobą dopiero dwie sesje kopania. Górnictwo to niezły sposób na relaks, ale dla mnie jest zbyt monotonne, aby zrobić z tego główne źródło dochodu.



Jakoś tak wyszło, że ściągnąłem większość floty do Kruczego Gniazda. Jedynie Licho i Chmurnica są gdzieś "w świecie". Kwestią czasu jest, kiedy zadokują w tej samej stacji, co pozostałe statki. Hm, fajnie byłoby mieć własny hangar, po którym można by sobie łazić i podziwiać swoją flotę. Gdyby tak jeszcze magazyn na moduły. Ech, marzenia, może kiedyś...



Z rzeczy wartych odnotowania jest jeszcze to, że zaprzyjaźniłem się z Sojuszem. Ot, wypłaciłem uzbierane nagrody za odstrzelenie kilku przestępców i już się przyjaźnimy. Federacja Pilotów podniosła moją rangę bojową do poziomu eksperta. To pewnie za pokonanie tej poszukiwanej Anakondy. Gdyby tylko wiedzieli, że tak na prawdę, to po prostu nie wyhamowałem Welesa i przywaliłem w nią jak dzik w sosnę...  Ale może eksperci właśnie tak robią? Cóż, jeden na pewno.
Do you like it?
︎1 Shiny!

View logbooks